top of page

Karolina

Uczestniczka kursu "Odzyskiwanie Kobiecej Mocy"

"W czasie kursu wpadłam w (zimową i kobiecą) depresję.Przyznaję, że pompowanie sie energią to byl najmilszy czas z tego okresu:) Przeszłam trzy dotkliwe i krótkie załamania.Bardzo płakałam i jestem z tego szczęśliwa i wdzięczna, bo wiem że te uczucia trzymałam długo w sobie i nie miałam do tej pory "mocy" żeby je puścić- była ulga.


W połowie kursu dostałam silnej obsesji seksualnej i musiałam bardzo dużo skupić się na oddychaniu i patrzeniu jakie są pod spodem uczucia,żeby to jakoś ogarnąć. Pomogło, jednak ćwiczenia z kursu ograniczyłam do tych podstawowych...w tym czasie miałam też bardzo dziwne, przypadkowe spotkanie z osobą, która "nakazała" mi skupić się maksymalnie na wewnętrznym dziecku i być dla siebie dobrą matką (bo inaczej stracę wszystkie siły - takie ostrzeżenie).Dostałam też tytuły książek o modlitwie i afirmacje. Mój stan zaczął sie poprawiać. Trafiłam też niedługo potem na warsztaty "dziecięcej radości", na które pieniądze było mi niespodziewanie łatwo zdobyć.


Po pierwszej turze kursu zaczęłam dostawać dużo komplementów od mężczyzn a koledzy w pracy bardzo chętnie mnie we wszystkim wyręczali (nawet zaczęłam sie już denerwować na kolegę, który często wprawiał się w romantyczny nastrój..).Teraz widzę że trochę mi zajęło żeby te komplementy szczerze i z zadowoleniem przyjmować ;)


W trakcie 2giej tury miałam ogromne zawirowania w relacjach, szczególnie z kobietami. Oddaliłam się od 2 bliskich mi osób. Z jedną było dużo konfliktów i nieprzyjemnych kłujących odczuć. Chyba poprawiła się relacja z mamą.


Ogólnie teraz mam więcej siły i  się dużo uśmiecham (gdy jest spadek to robię medytację na Harę). Jest mi łatwiej mówić ludziom o swoich potrzebach i myślę że bardziej szanuję siebie, nawet słabości i niedostatki.

W pracy przeszłam na wymarzone pół etatu i mam więcej czasu o którym sama decyduję. Stałam się bardziej pozytywna i spokojna, mam więcej zaufania, zrozumienia dla samej siebie i pokory. Stałam się bardziej asertywna i odważna. Ludzie są dla mnie często dobrzy i uczynni.


Dziekuję.


(W trakcie trwania kursu robiłam też inną " pracę nad sobą" która w ogóle mi nie szła i teraz uważam że to nie był przypadek)". 

bottom of page